Soczewica a’la falafel
Falafle to popularny na Bliskim Wschodzie „fast food”, smażone w głębokim tłuszczu kulki. Najczęściej wytwarza się je z ciecierzycy, fasoli fava lub kombinacji tych dwóch. Większość przepisów zawiera szeroką gamę ziół, przypraw i innych składników, takich jak cebula, pietruszka, kolendra, przecier czosnkowy, kminek, czarny pieprz, mąka i olej roślinny. Danie najprawdopodobniej wywodzi się z Egiptu. Spekuluje się, że jego historia może sięgać historii faraonów. Jednak najwcześniejsze pisemne wzmianki o falaflach ze źródeł egipskich pochodzą z XIX wieku. Można domniemywać, że olej był prawdopodobnie zbyt drogi, aby można go było używać do głębokiego smażenia w starożytnym Egipcie. My jak zwykle idziemy trochę pod prąd i postanowiliśmy jako produkt główny wykorzystać soczewicę zieloną wzbogaconą rodzimymi warzywami, tj. marchew, pietruszka czy cebula. Już na starcie dobra wiadomość dla dbających o linię, soczewica zielona ma ok. 116 kcal w 100 g a cieciorka 164 kcal w 100 g. Dla nadania im orientalnego smaku wykorzystaliśmy te same przyprawy jak w tradycyjnych falaflach oraz te bardziej charakterystyczne dla kuchni hinduskiej jak imbir czy kurkuma. Druga modyfikacja dotyczyła obróbki termicznej. Nie smażyliśmy naszych kotlecików w głębokim oleju, tylko upiekliśmy ich 2 blachy w piekarniku. Naszym mottem od zawsze jest radość z gotowania i wykorzystanie dobrodziejstw innych kuchni do eksperymentowania.