Falafle to popularny na Bliskim Wschodzie „fast food”, smażone w głębokim tłuszczu kulki. Najczęściej wytwarza się je z ciecierzycy, fasoli fava lub kombinacji tych dwóch. Większość przepisów zawiera szeroką gamę ziół, przypraw i innych składników, takich jak cebula, pietruszka, kolendra, przecier czosnkowy, kminek, czarny pieprz, mąka i olej roślinny. Danie najprawdopodobniej wywodzi się z Egiptu. Spekuluje się, że jego historia może sięgać historii faraonów. Jednak najwcześniejsze pisemne wzmianki o falaflach ze źródeł egipskich pochodzą z XIX wieku. Można domniemywać, że olej był prawdopodobnie zbyt drogi, aby można go było używać do głębokiego smażenia w starożytnym Egipcie. My jak zwykle idziemy trochę pod prąd i postanowiliśmy jako produkt główny wykorzystać soczewicę zieloną wzbogaconą rodzimymi warzywami, tj. marchew, pietruszka czy cebula. Już na starcie dobra wiadomość dla dbających o linię, soczewica zielona ma ok. 116 kcal w 100 g a cieciorka 164 kcal w 100 g. Dla nadania im orientalnego smaku wykorzystaliśmy te same przyprawy jak w tradycyjnych falaflach oraz te bardziej charakterystyczne dla kuchni hinduskiej jak imbir czy kurkuma. Druga modyfikacja dotyczyła obróbki termicznej. Nie smażyliśmy naszych kotlecików w głębokim oleju, tylko upiekliśmy ich 2 blachy w piekarniku. Naszym mottem od zawsze jest radość z gotowania i wykorzystanie dobrodziejstw innych kuchni do eksperymentowania.
Składniki:
- 500 g soczewicy zielonej
- 2 łyżka oleju kokosowego lub rzepakowego
- 3 jajka
- 1 duża cebula
- 2 duże marchewki
- 2 pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- 2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- 1 łyżeczka kolendry
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- ½ szkl. białego sezamu
- ewentualnie 2 łyżki bułki tartej
Przygotowanie:
Soczewicę myjemy, przecedzamy na sitku, zalewamy wodą w garnku, aby woda wystawała na 3 cm nad soczewicę. Zagotowujemy i odstawiamy na 2 godziny. Po tym czasie ponownie zagotowujemy i gotujemy do miękkości ok. 30 minut. Odcedzamy i po całkowitym wystudzeniu blendujemy na gładką masę. Marchew, pietruszkę obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach. Cebule siekamy. Rozgrzewamy olej na patelni, dodajemy cebulę, marchewkę, pietruszkę i czosnek. Smażymy przez około 5 minut, aż wszystko lekko zmięknie. Doprawiamy solą, pieprzem i przyprawami i dusimy około 2 minut. Studzimy. Po wystudzeniu dodajemy do zblendowanej soczewicy, wbijamy jajka, wsypujemy sezam i ewentualnie bułkę tartą. Wszystko dokładnie mieszamy i doprawiamy jeszcze do smaku. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 1900 C, funkcja góra-gół. Formujemy kulki i średnicy ok 3 cm i spłaszczamy, na środku kciukiem robimy wgłębienie. Przyda się jako miejsce na ulubiony sos. Układamy na blasze i wkładamy do piekarnika na ok. 30 minut. Po upieczeniu podajemy z dowolnym sosem: pomidorowym, paprykowym, majonezowym lub jogurtowym.