W okresie świątecznym, osoby przebywające na diecie mają problem z dostosowaniem swojego jadłospisu do stołu świątecznego. Pokus jest wiele, ale nie chcemy zaprzepaścić wielomiesięcznej pracy, aby przed Sylwesterem stracić efekt fit. Poniższy przepis wpisuje się trochę w tradycje bożonarodzeniowego symboliki oraz trendu obfitości. Deser przygotowany z płodów ziemi: orzechów, słonecznika czy kakao symbolizuje dostatek, witalność i szczęście. Tak więc filozofię diety keto możemy wpleść w tradycyjne świąteczne menu. Niemniej jednak szykując ten deser kierujemy się proporcjami, które powinniśmy zachować aby dieta miała sens – czyli ograniczyć do minimum węglowodany, zachować 8-10 % udział białka w posiłku i „nakarmić” się tłuszczem. Poniższe ciasto czekoladowe możemy przyozdobić bitą śmietaną i wtedy wszyscy, nawet Ci pozostający konserwatystami żywieniowymi, będą zadowoleni.
Składniki:
Spód
- 50 g ziarna słonecznika
- 50 g wiórków kokosowych
- 50 g orzechów laskowych
- 10 g kakao
- 50 g oleju kokosowego
Krem
- 400 ml mleczka kokosowego
- 10 g żelatyny
- 100 g czekolady 80% bez cukru
- 60 g erytrytolu
- 20 g kakao
- 50 g masła orzechowego
Przygotowanie:
Formę o średnicy 18 cm wykładamy papierem do pieczenia. Olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pestki słonecznika, wiórki kokosowe, orzechy i kakao blendujemy na jednolitą masę Dodajemy przestudzony, płynny olej kokosowy i całość mieszamy. Masę przekładamy na papier do pieczenia i formujemy dłońmi spód i brzegi formy. Formę wstawiamy do lodówki. Następnie w garnuszku podgrzewamy mleko kokosowe, masło orzechowe, kakao, czekoladę i erytrytol, aż składniki się roztopią i masa zagotuje. W między czasie przygotowujemy żelatynę. 10 g żelatyny zalewamy 30-35 ml gorącej wody i mieszamy do rozpuszczenia. Ciepłą żelatynę wlewamy do masy czekoladowej i dokładnie miksujemy. Masę odkładamy do przestygnięcia na około 15 minut. Następnie wlewamy na przygotowany wcześniej spód. Wystudzone ciasto wkładamy do lodówki na całą noc.