Muffinki z borówkami
Powstanie muffinek datuje się na X, XI wiek. Ich ojczyzną jest Anglia, gdzie początkowo były pieczone w formie placuszków jako forma przekąski dla najbiedniejszych. Karierę zrobiły w Stanach, gdzie pod koniec lat 80-tych XIX w. niejaki Samuel Bath Thomas, emigrant z Anglii, otworzył w Nowym Jorku piekarnię i zaczął je wypiekać. Już wtedy były to lekkie, miękkie bułeczki w kształcie okręgu, aromatyczne i wilgotne w środku całkiem przypominające te, które pieczemy i dziś. Oczywiście jak każdy szanujący się wypiek, mają swoje międzynarodowe święto, które obchodzone jest 30 marca. W Polsce spożywane są najczęściej na słodko z owocami, dżemem, masłem orzechowym i miodem. Ale coraz częściej przygotowywane są np. z oliwkami, serami czy warzywami czy sosem pomidorowym do pizzy i takimi dodatkami. Okazuje się, że w USA poszczególne miasta specjalizują się w przyrządzaniu konkretnego rodzaju babeczek. Nowy Jork słynie z muffinek z jabłkami, Minnesota – z jagodami, a Massachusetts słynie z muffinek kukurydzianych. W takim razie dziś mamy propozycję z Minnesoty, stanu zwanego „Krajem 10 000 jezior” i miejsca, w którym ukształtowano współczesny toster.