Cynamonowe ślimaczki
Takie cynamonowe bułeczki to hit skandynawski. Nazywane są tam Kanelbulle i powstały w latach 20. XX w. Przepis ten został spopularyzowany po I wojnie światowej, kiedy to wszystko zaczęło wracać do normalności, a składniki spożywcze były bardziej dostępne. Brioszkowe, drożdżowe ciasto, jest mięciutkie i sprężyste. Zwijane jest w warkocze z cynamonowym nadzieniem na palonym maśle. Bułeczki często posmarowane są wytrawnym syropem z dodatkiem pieprzu, liści laurowych i goździków. W Finlandii i Szwecji wypiek jest jedzony tradycyjnie podczas picia kawy - fiki - i w tych też krajach od 1999 roku, 4 października obchodzony jest narodowy dzień bułki cynamonowej. Bułeczki cynamonowe rozprzestrzeniły się po całym świecie, w Stanach Zjednoczonych wypiek jest jedzony jako słodko-słony deser lub przekąska. W Polsce bułeczki cynamonowe są chętnie jedzone na śniadanie do kawy lub kakao.
Składniki:
- 1 szklanka (250 ml) ciepłego mleka
- 2 saszetki drożdży instant (14 g) lub 50 g świeżych drożdży
- 500 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 70 g miękkiego masła
- do posmarowania: 1 jajko
nadzienie:
- 70 g masła
- 3 łyżki mielonego cynamonu
- 2 łyżki cukru wanilinowego
- 1/2 szklanki cukru np. trzcinowego
- skórka starta z 1/2 cytryny (dla chętnych)
- ewentualnie lukier (u nas wersja bez lukru): 3 łyżki soku z cytryny, ¾ szklanki cukru pudru
Przygotowanie:
Do ciepłego mleka wsypujemy drożdże instant, wymieszamy i odstawiamy na 5 minut. Świeże drożdże dokładnie rozcieramy z łyżeczką cukru, następnie dodajemy łyżkę mąki oraz 50 ml mleka, mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 10 minut. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier i sól. Mieszamy łyżką, wlewamy mleko i drożdże. Następnie zaczynamy wyrabiać ciasto dodając jajko i żółtka. Po ok. 3 minutach wyrabiania dodajemy masło i wyrabiamy ręcznie, hakiem miksera planetarnego lub w maszynie do chleba przez ok. 10 minut aż ciasto będzie gładkie i sprężyste. Przykrywamy folią i odstawiamy na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie wykładamy ciasto na stolnicę i zagniatamy przez chwilę. Pozbywamy się wtedy pęcherzy powietrza. Ciasto dzielimy na 2 części i każdą rozwałkowujemy na placki o wymiarach 30 x 30 cm. Placki z ciasta kolejno smarujemy roztopionym masłem i posypujemy mieszanką cynamonu, cukru wanilinowego, drobnego cukru i startej skórki. Zawijamy ciasto w roladki i każde kroimy na porcje o szerokości ok. 2 cm. Nam wyszły 24 szt. Układamy na dużej prostokątnej blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na ok. 15 - 20 minut do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzewamy do 180 0 C . Wierzch bułeczek delikatnie smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy na złoty kolor przez ok. 15-20 minut. Po ostudzeniu możemy polać lukrem: podgrzewamy sok z cytryny, dodajemy cukier puder i wymieszać. Nakładamy na ostudzone bułeczki lukier łyżeczką.