To święto obchodzone 31 października. Wywodzi się z celtyckiego obrzędu z okazji końca jesieni a początku zimy, znanego na terenach irlandzkich jako Samhain. Rozpowszechnione w Stanach Zjednoczonych, którego głównym symbolem jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami. W naszej kulturze, małymi kroczkami Halloween pojawia się w elementach dekoracji i oczywiście w jedzeniu. Popularne motywy potraw to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, trupie czaszki, nietoperze, czarne koty, pajęczyny itp. Króluje kolor czarny, pomarańczowy i czerwony. Fajnie wyglądają mumie, czyli parówki otoczone paskami ciasta pizzowego lub francuskiego, sernik dyniowy, shoty z wódki brzoskwiniowej, kremu miętowego, Irish Coffee Cream czy nasze lukrowane ciasteczka w kształtach idealnie wpisujących się w konwencję tego festynu.
Składniki:
- 200 g miękkiego masła
- 125 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 1 całe jajko
- 400 g mąki pszennej
- gotowy lukier królewski w proszku
- barwniki w żelu ewentualnie zaprawki smakowe do alkoholu (o smaku czerwonej żurawiny, zielona Australian Wilderness lub likier miętowy, likier pomarańczowy)
Przygotowanie:
Masło miksujemy z cukrem pudrem na jasną masę. Dodajemy jajko i żółtka. Na tym etapie ciasto wygląda jakby się „zwarzyło”. Nie należy się tym przejmować, po dodaniu mąki uzyska właściwą konsystencję. Gotowe ciasto formujemy w kulę, zawijamy folią i wkładamy na minimum 2 godziny do lodówki. Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Ciastko rozwałkowujemy na grubość ok. 4 mm, wykrawamy ulubionymi foremkami ciastka. Układamy na blasze i pieczemy przez około 12 minut. Ciasteczka powinny się lekko zarumienić na brzegach. Następnie wyjmujemy i studzimy na kratce. Lukier mieszamy z wodą według przepisu na opakowaniu, dzielimy na tyle części ile chcemy otrzymać kolorów do lukrowania. Wkładamy do rękawów do lukrowania. Odcinamy koniuszek folii i lukrujemy według podobań.