Koniec sierpnia i wrzesień to wzmożona praca nad przetworami, które w okresie zimowym zapewnią nam niezapomniane smaki lata. Pomidory to wdzięczny temat do przetwórstwa. Zrobimy z nich przeciery, ketchupy, soki, sałatki lub leczo do słoików, możemy je również spróbować ususzyć. Oczywiście to nie zamknięta lista możliwości. Nasza propozycja może o tym świadczyć. To pomidory pieczone w słoikach. Baza, którą wykorzystamy do przyrządzenia zup, sosów do makaronów, pizzy. Zioła z mieszanki prowansalskiej, których użyliśmy to tymianek i rozmaryn, jednak proponujemy używać ziół według własnych upodobań, a do przyprawienia pomidorów świetnie sprawdzą się też bazylia, oregano czy cząber. Ta popularna mieszanka, kojarzona z Francją i krajami śródziemnomorskimi, idealnie sprawdzi się do zup, sałatek, potraw rybnych czy mięsnych. Pomidory w słoiku przed użyciem należy zmiksować.
Składniki:
- 3 kg mięsistych pomidorów
- ok 0,5 kg cebuli (można pominąć)
- 8 dużych ząbków czosnku
- kilka gałązek tymianku
- kilka gałązek rozmarynu
- 10 łyżek oliwy
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 2200 C. W garnku gotujemy wodę, na 1 minutę wkładamy do niej pomidory. Wyławiamy łyżką cedzakową i chwilę studzimy. Zdejmujemy skórkę i kroimy na pół. Cebulę obieramy i kroimy w plastry. Blachę do pieczenia, taką o wyższych brzegach polewamy oliwą, rozprowadzamy ją po całej blasze. Pomidory równomiernie rozkładamy na blasze razem z cebulą i czosnkiem. Wierzch posypujemy solą i pieprzem, układamy gałązki tymianku i rozmarynu. Pieczemy ok. 90 minut, tak aby pomidory ładnie się podpiekły i puściły sok. Co pół godziny zalecamy pomidory lekko przemieszać. Po upieczeniu usuwamy tymianek i rozmaryn, a gorące pomidory wkładamy do słoików i uzupełniamy sokiem powstałym podczas pieczenia. Mocno zakręcamy. Wkładamy do zimnego piekarnika i po nagrzaniu, pasteryzujemy przez 0,5 godz. w 1100 C w piekarniku.