
Maj i pierwsza połowa czerwca, to intensywny czas na zbieranie i przetwarzanie ziół. Zasada jest prosta, zioła zawsze zbieramy przed ich kwitnieniem. Dziś opowiemy Wam trochę o lubczyku, bylinie o intensywnym, korzennym aromacie, przypominającym nieco seler, ale z bardziej pikantną, głęboką nutą. W kuchni stosujemy głównie liście i łodygi, natomiast korzeń znajduje swoje zastosowanie, szczególnie w nalewkach czy syropach. Lubczyk od razu kojarzy nam się z maggi. W ubiegłym sezonie podawaliśmy na blogu przepis na domową maggi, zachęcamy do powrotu do niego. Najlepiej zbierać lubczyk w suchy dzień, rano, po obeschnięciu rosy. Suszymy go w przewiewnym, zacienionym miejscu, unikamy słońca, lubczyk wtedy traci większość olejków eterycznych. Lubczyk możecie ususzyć w suszarce do grzybów, temperatura nie powinna przekraczać 40°C. Taki suszony lubczyk, możecie utrzeć w moździerzy i stosować do zup, szczególnie do rosołu, zupy jarzynowej czy krupniku. Suszony lubczyk użyjemy też do gulaszu z wołowiny lub wieprzowiny, dań jednogarnkowych: bigosu bądź leczo, mięs pieczonych, pasztetów domowych i sałatek ziemniaczanych. Świeże liście i korzeń natomiast używany jest do nalewek wspierających odporność organizmu, a także poprawiający trawienie. Nalewka działa też moczopędnie i poprawia samopoczucie. Świetnie rozgrzewa, szczególnie w zimne, zimowe dni. W naszych sklepach znajdziecie suszony lubczyk, moździerze, drożdże do wytworzenia alkoholu, butelki, słoiki, suszarkę do grzybów oraz dodatki do nalewek, np.: cynamon, goździki, płatki róży czy suszoną skórkę pomarańczową. Poniżej przepis na nalewkę 😊
Składniki:
- 50 g świeżego lubczyku
- 500 ml spirytusu 70% lub wódki 40%
- 2 łyżki miodu
- kilka ziarenek pieprzu
- skórka z cytryny
- 200 ml wody przegotowanej (do rozcieńczenia spirytusu)
Przygotowanie:
Lubczyk dokładnie umyjemy i siekamy. Umieszczamy w słoju razem z cytryną i pieprzem. Zalewamy wódką (lub spirytusem z wodą), szczelnie zamykamy. Odstawiamy na 3–4 tygodnie w ciemne miejsce, co kilka dni potrząsając słojem. Po tym czasie przefiltrowujemy nalewkę przez gazę. Dodajemy miód i dobrze mieszamy. Odstawiamy na kolejne 2 tygodnie, by smaki się przegryzły. Proponujemy pić 20 ml przed kolacją, działa rozgrzewająco, poprawia trawienie i odpręża.