![Gruszkówka z miodem](/userdata/public/news/images/99.jpg)
Nalewka, którą potrafi zrobić każdy i o każdej porze roku. Dziś kiedy zawsze możemy kupić ładne dojrzałe gruszki, nie musimy się ograniczać do wykonania jej jesienią. Prawda jest jednak taka, że gruszki zerwane w przydomowych sadach w słoneczny dzień najlepiej nadają się do tej nalewki. Nalewka z gruszek i miodu pozytywnie wpływa na układ moczowy. Nadaje się na okres zimowy i jesienny, kiedy to przyjemnie rozgrzewa i najlepiej smakuje, a w dodatku działa odkażająco oraz ochronnie na organizm. Spożywana w niewielkich ilościach nalewka z gruszek i miodu wspiera procesy myślowe oraz koncentrację. Wpływa korzystnie na pracę serca, pomaga zapobiegać nadciśnieniu tętniczemu. Jest polecana podczas problemów z układem moczowym. Trunek z dodatkiem miodu przyniesie ukojenie w bólu gardła i chrypce, przy przeziębieniach i pierwszych objawach grypy.
Składniki na ciasto:
- 2 kg gruszek
- 0,5 l wódki
- 0,5 l spirytusu
- 250 ml cukru
- 125 ml miodu
- płaska łyżeczka goździków
- ½ łyżeczki ziarenek kardamonu
- sok z 1 cytryny
Przygotowanie:
Dojrzałe, pozbawione odgnieceń i przebarwień gruszki myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne. Umieszczamy je w słoju warstwami, każdą warstwę przesypując cukrem i miodem oraz sokiem z cytryny. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy na 2 dni, aby owoce puściły sok. Co jakiś czas potrząsamy słoikiem aby składniki się wymieszały. Po 2 dniach do gruszek dodajemy wódkę, spirytus oraz wsypujemy goździki i kardamon. Słój zamykamy i odstawiamy na 2 tygodnie. Po 2 tygodniach nalewkę filtrujemy i zlewamy do butelek na nalewki. Nalewki na owocach zawierających dużo pektyn oraz te z dodatkiem miodu trudno się filtrują. W tym przypadku po odlaniu płynu z owoców, połowa nalewki jest klarowna a gruba warstwa osadu tworzy zawiesinę. Klarowną część zlewamy za pomocą rurki a osad za pomocą filtra lub domowym sposobem na sicie wyłożonym ręcznikiem papierowym, opartym stabilnie na misce lub garnku. Po wylaniu osadu sito nakrywamy pokrywką i czekamy aż alkohol się przesączy. Niestety dla wszystkich, którzy już kiedyś robili tego typu nalewki, to najbardziej żmudny i długotrwały etap produkcji nalewek. Ale ze względu na efekt ostateczny wart poświęcenia ;) Płyn po przefiltrowaniu nadal nie jest idealnie klarowny, dlatego jeszcze przelewamy go przez lejek z watą. Gruszkówka musi odstać kilka miesięcy (co najmniej 2 abyśmy mogli w pełni cieszyć się jej smakiem i aromatem.