Tłusty czwartek to nie tylko pączki, to również oponki, róże karnawałowe z konfiturą i faworki. Faworki zwane są również chrustem, chrustkiem, chruścikiem, chruścikami i charakterystyczne są dla kuchni polskiej, niemieckiej i litewskiej (tzw. mrowisko, stos faworków polany miodem i posypany makiem oraz rodzynkami). Polskie słowo „faworki” ma swoją genezę we francuskim faveur, które oznacza wąską jedwabną wstążeczkę, tasiemkę. Książka kucharska z 1932 r., autorstwa Marji Śleżańskiej pt. Kucharz polski podaje przepis na chruścik: „Utrzeć na śmietanę 2 łyżki świeżego wymoczonego masła, wbić 15 żółtek, wsypać 20 deka cukru, z którego można trochę zostawić do posypywania chruścików, trzeć w donicy, wsypać 10 gr. amonium carbonicum lub też araku, dodać 6 łyżek gęstej kwaśnej śmietany, wsypać 60 deka mąki i doskonale w jedną stronę trzeć. Następnie ciasto wyłożyć na stolnicę, wziąć jeszcze 20 deka mąki, ciasto lekko wygniatać tą mąką, a resztę z niej zostawić do posypania stolnicy. Ciasto musi być bardzo wolne, tak, że ledwie się da wałkować, bo gdy zbyt nagniecione, to chruścik niedobry. Ciasto lekko rozwałkować, nie sypiąc wiele mąki, tylko wałek mąką ocierać, krajać kółkiem w paski na kawałki, przewijać każdy kawałek i zaraz, póki wilgotne, bez przesychania smażyć na wrzącym tłuszczu, zmieszanym na połowę z klarowanem masłem lub fryturą. Można je też smażyć na samej fryturze, lecz nigdy na samym maśle, bo się palą a nie rosną. Ogień nie musi być zbyt nagły, żeby się tłuszcz nie palił. Chruścik powinien by żółtego koloru. Skoro się z jednej strony upiecze, przewrócić widelcem na drugą, opiec, wyjmować na sito i posypać cukrem. Chruścik przechowywać parę tygodni i będzie dobry”. Przepis, z którego korzystamy jest mniej wykwintny ale sprawdzony i przepyszny. Możemy go wypróbować w ostatni weekend karnawału lub we wtorkowe ostatki.
Składniki:
- 200 g mąki
- 3 żółtka
- 3-4 łyżki gęstej śmietany
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu lub spirytusu
- 500 g tłuszczu do smażenia
- 100 g cukru pudru
- szczypta soli
- wanilia
- bibuła do odsączania
Przygotowanie:
Mąkę mieszamy ze śmietaną, robimy zagłębienie i mieszamy z żółtkami, szczyptą soli i proszkiem do pieczenia. Na koniec dodajemy łyżkę spirytusu. Z powyższych składników wyrobić ciasto na jednolitą masę. Ciasto powinno mieć gęstość ciasta makaronowego. Kroimy na porcje i rozwałkowujemy dość cienko, ograniczając ilość mąki do podsypywania. Kroimy radełkiem lub nożem na paski szerokości ok. 3 cm i długości 15 cm. Każdy pasek kroimy w środku wzdłuż na ok 5- 6 cm i przewijamy. Rozgrzewamy tłuszcz i smażymy na smalcu lub oleju na jasnozłoty kolor. Wyjmujemy, osączamy na bibule przekładamy na talerz i oprószamy cukrem z wanilią.