Zaletą tego przetworu jest możliwość zrobienia go o każdej porze roku. Dziś kupienie czerwonej, świeżej papryki nie jest czymś nieosiągalnym. Oczywiście ta zerwana z własnej foli, szklarni czy ogródka jest o niebo lepsza niż ta w styczniu z przechowalni. Kiedy jednak nachodzi nas ochota na żeberka w słodkim sosie, albo na ser camembert z dodatkiem warzywnego dżemu a spiżarnia zaczęła świecić pustymi, na szybko możemy przygotować dżem paprykowy. Będzie on świetnym dodatkiem do marynaty dla żeberek, przystawką na wieczór przy nachosach czy jako dodatek do twarożku na śniadanie. Do Polski zawitała z końcem XVII wieku i początkowo postrzegana była wyłącznie jako roślina przyprawowa i lecznicza. Z czasem stałą się warzywem wykorzystywanym na szeroką skalę w kuchni, obecna w gotowaniu, duszeniu, marynowaniu czy grillowaniu. Intensywnie wybarwione papryki są źródłem likopenu, który znany jest ze swoich właściwości przeciwnowotworowych, musimy jednak poddać paprykę obróbce termicznej, aby był przyswajalny dla organizmu.
Składniki:
- 1,25 kg papryki
- 2 cytryny
- 1 kg cukru najlepiej trzcinowego
- 3 goździki
- ½ łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka chili
- ½ łyżeczki soli
- 1/3 szkl. wody (jeśli papryka jest wodnista to mniej lub wcale )
Przygotowanie:
Cytrynę sparzamy, ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Do rozdrobnionej papryki (najlepiej zmielonej w maszynce do mięsa) dodajemy cukier i 1/3 szklanki wody oraz ½ łyżeczki soli. Dusimy 10 min., dodajemy sok z cytryny. Gotujemy 10-20 min. aż zgęstnieje. Przed zakończeniem gotowania dodajemy skórkę z otartych cytryn, roztarte goździki, cynamon i chili. Pasteryzować 15 min.