
Dziś wisienka na torcie. Cudowne czekoladowa beza z zielonym pistacjowym kremem. Idealne wykończenie bożonarodzeniowego stołu. Ciasto które wzbudzi zachwyt nie tylko wyglądem ale i smakiem. Od pewnego czasu dotarła do nas prosto z Italii moda na potrawy z pistacjami. Mają one praktycznie nieograniczone zastosowanie w naszej kuchni. Pasują jako farsz do pieczonego kurczaka, Równie dobrze pistacje smakują w połączeniu z rybą czy makaronem. Do wyrobów cukierniczych, zawijańców drożdżowych, tureckiej baklawy, rurek z serem ricotta lub mascarpone, owsianek, jako dodatek do dżemów morelowych. Pastę z pistacji natomiast użyjemy do ciast, ciasteczek, lodów, kremów, smoothie oraz jako nadzienie do czekoladek oraz kawy z mlekiem. Przed Wami super przepis na spektakularny słodki deser. Wesołych Świąt i do dzieła!
Składniki:
beza:
krem:
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 150 g białej czekolady
- 4-5 łyżeczek pasty pistacjowej 100%
- 250 g mascarpone
dekoracja: świeża żurawina obtoczona w cukrze i gałązki rozmarynu
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania kremu: czekoladę łamiemy na drobne kawałki i wkładamy do miski. W garnku podgrzewamy śmietankę wraz z pastą pistacjową uważając aby jej nie zagotować. Gorącą śmietaną zalać czekoladę, zostawić na 2 min po czym rozmieszać aż się całkowicie rozpuści. Tak rozpuszczoną masę przykryć folią spożywczą i schłodzić w lodówce co najmniej 3 godziny. Blachę piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i odrysowujemy na niej 5 okręgów, zaczynając od średnicy ok. 18 cm i każdy kolejny robić 2 cm mniejszy, zachowując odstępy. Czekoladę siekamy i rozpuszczamy. Białka oraz cukier ubijamy najpierw wysokich a potem na niższych obrotach aż powstanie sztywna, lśniąca masa, ok. 10 minut. Następnie mieszamy z przechłodzoną czekoladą, ale tak aby nie powstała jednorodna masa, tak aby zostały smugi czekoladowe. Otrzymaną masę wykładamy na odrysowane okręgi na papierze do pieczenia. Bezę suszymy przez ok. 2 godziny w piekarnika rozgrzanym do 80-90°C. Bezę pozostawiamy w wyłączonym, zamkniętym piekarniku na ok. 15 minut. Następnie lekko uchylamy piekarnik i pozostawiamy krążki do całkowitego wystudzenia. Gdy mamy już wszystko gotowe, składamy choinkę. Krem wyjmujemy z lodówki i odstawiamy na 10 minut, potem przez chwilę ubijamy go mikserem na wolnych obrotach. Dolny blat bezy układamy na paterze, wykładamy ubity krem pistacjowy i kolejną warstwę bezy. Kremy musi nam wystarczyć na 4 warstwy. Ostatnim elementem jest najmniejszy krążek bezowy. Całość dekorujemy żurawiną i rozmarynem.