Chałka wspomnienie śniadania z dzieciństwa, najczęściej z masełkiem, popijana kakao. Zdarzały się wersje z miodem, konfiturą czy twarożkiem a nawet nutellą. Mogłoby się wydawać, że to Polski wypiek, ale tak naprawdę wywodzi się z kuchni żydowskiej i oznacza ofiarę. Chałka wytworzona z ciasta drożdżowego zwana jest też czasem plecionką albo kukiełką. Możemy do niej dodawać rodzynki lub skórkę pomarańczową aby nadać jej charakteru ciasta. Może być posmarowana rozmąconym żółtkiem z mlekiem, posypana kruszonką lub sezamem. Chałkę możemy potraktować też jak tosty: kromki chałki opiekamy w tosterze, tak aby z zewnątrz były chrupiące a w środku miękkie. Smarujemy je masłem i dopełniamy ulubionymi dodatkami np. pastą orzechową.
Składniki:
na ciasto:
- 500 g mąki pszennej tortowej
- 1 szkl. lekko ciepłego mleka
- 80 g masła
- 7-8 g suchych drożdży piekarskich
- 5 płaskich łyżek cukru
- szczypta soli
na kruszonkę:
- 50 g mąki pszennej
- 30 g prawdziwego masła
- 30 g cukru, może być trzcinowy
Przygotowanie:
Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami. Aby chałka byłą biała w środku do wypieku dodajemy zawsze mąki tortowej. Dodajemy mleko, rozpuszczone masło, cukier i szczyptę soli. Ciasto wyrabiamy 10 minut w robocie z końcówką do wyrabiania ciasta drożdżowego (hak), ciasto musi być miękkie elastyczne. Uformowane w kulę odkładamy w ciepłe miejsce, przykryte lnianą ściereczką na ok. 2 godziny. Z podanej porcji możemy zrobić jedną dużą lub 2 średnie chałki. Po wyrośnięciu, jeśli chcemy uzyskać 2 chałki, ciasto dzielimy na dwie części. Każdą z części rozwałkowujemy na „sznurki” o długości ok. 40 cm. Najprościej zapleść chałkę z 3 „sznurków”, ambitnych zachęcamy do wykonania chałkę z 4 a nawet z 6 „sznurków”. Na jednym końcu zlepiamy 3 części, dość mocno aby podczas wyrastania chałka się nie rozplotła. Układamy w warkocz, koniec podwijamy. To samo robimy z pozostałym ciastem. Przygotowujemy kruszonkę, składniki mieszamy i rozcieramy w palcach. Chałki wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub specjalną do pieczenia tak aby się nie stykały. Odstawiamy przykryte na ok. 30 minut. Przed pieczeniem możemy posmarować żółtkiem rozmąconym z łyżką mleka. Posypujemy przygotowaną kruszonką. Wstawiamy do piekarnika na 25 minut w temp. 1700 C. Ciepłe wyjmujemy i chłodzimy na kratce. Najlepsza do zjedzenia jest w dniu upieczenia, pozostałą, aby zatrzymać jej świeżość, polecamy zamrozić.