Ajvar to tradycyjna przyprawa, która powstaje głównie z pieczonej czerwonej papryki, bakłażanów, czosnku i różnych przypraw. Ma gładką lub lekko grudkowatą konsystencję i jest często używana jako pasta lub dip. Początków ajvaru można doszukiwać się w regionie byłej Jugosławii, gdzie tradycyjnie przygotowywano go podczas zbiorów papryki jesienią. Często kojarzy się z posiłkami wiejskimi i domowymi, a jego przygotowanie może się różnić w zależności od rodziny i regionu, a niektóre przepisy zawierają dodatkowe składniki, takie jak pomidory lub ocet. Jego korzenie sięgają czasów Imperium Osmańskiego, gdzie nazywano go hajwarem, a słowo to nieprzypadkowo może kojarzyć się z podobnie brzmiącym jedzeniem, kawiorem. Jego nazwa pochodzi od tureckiego słowa Havyar, co oznacza kawior. Robienie ajvaru stało się tradycją w wielu rodzinach. Pewnego jesiennego dnia, głównie w weekendy, członkowie rodziny spotykają się i zaczynają przygotowywać swój ulubiony przysmak. Każdy ma swoją rolę: najbardziej doświadczeni członkowie rodziny kroją i pieczą, a najmłodsi pomagają w mieszaniu. Choć wiele krajów wciąż prześciga się w tym, który ajvar jest najlepszy, za twórcę tego przysmaku uważa się Serbię. Ajvar jest zazwyczaj spożywany z chlebem, grillowanym mięsem lub jako część talerza meze, czyli zimne przekąski serwowane najczęściej do alkoholu.
Składniki:
- 1 kg czerwonej papryki ok. 5 sztuk
- 1 większy bakłażan
- 60 ml oleju lub oliwy
- 1 łyżka octu spirytusowego 10 %
- przyprawy: 1 łyżeczka cukru, 1/3 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu
- pół ząbka czosnku
- świeże lub suszone chili do smaku
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 2000 C. Papryki kroimy na połówki i oczyszczamy z pestek. Bakłażana kroimy na ćwiartki. Warzywa delikatnie smarujemy olejem, posypujemy solą i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – papryki powinny leżeć skórą do góry. Po 20 minutach wyciągamy bakłażana i przekładamy go do woreczka strunowego, zamykamy aby zaparował i łatwiej było z niego zdjąć skórę. Papryki pieczemy przez około 30 minut, papryki powinny być lekko czarne na końcach, ale nie całe spalone. Gorące papryki również wrzucamy do strunowego woreczka lub szczelnego pojemnika na przynajmniej kwadrans – ułatwi to ich obieranie. Po upływie piętnastu minut wyjmujemy i obieramy ze skórki. Obrane papryki przekładamy do dużej miski razem z bakłażanami. Dodajemy czosnek, ocet, sól oraz pieprz i chili, wszystko krótko blendujemy. Ajvar powinien być gładki, ale tak, żeby czuć w nim kawałki warzyw. Gotowy przekładamy do słoika i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Taki schłodzony i „przegryziony” jest najlepszy.